piłka pies świecznik

Usłyszałam brzdęk i jak przyszłam do salonu zastałam rozbity jeden z trzech świeczników stojących na kominku.

Zanim zdążyłam zapytać co się stało, Kasia uprzedziła mnie mówiąc:  to piłka zrobiła, to jej wina.

Pytam więc, a kto rzucił piłkę?

Kasia na to: Ja, no ale Tajka nie złapała.

Dodaj komentarz