Starsza córka, która ucięła sobie wczoraj drzemkę od 16 do 19 zafundowała nam wyjątkowy wieczór z Żółwikiem Sammym.
Dziś jej pierwszymi słowami po obudzeniu było: chcę Sammiego!
Dobrze, że tak się to skończyło, bo takie zmiany w zachowaniu zazwyczaj kończą się mega pawiem w nocy.