Kasia od jakiegoś czasu pokazuje nam, gdzie wybuduje swój dom i gdzie się wyprowadzi jak już będzie dorosła. Oczywiście zapewnia nas, że będziemy mogli ją odwiedzać.
Gabi zawsze słucha z wielką uwagą i zaniepokojeniem słów Kasi. Mówi, że ona się nie wyprowadzi i zostanie z nami. Wczoraj jednak przyszła do mnie i powiedziała:
– mamo, ja nie chcę, żeby Kasia mieszkała w innym domku. Bo z kim ja będę się bawić, jak ty z tatą będziecie robić śniadanko? Ja lubię bawić się z Kasią.
I niby jak mam trzylatce wytłumaczyć czas, przemijanie, dorastanie i takie tam?