Wieczór. Czas kąpieli. Gabi protestuje. Udaje mi się jednak ją przekonać, że umyję ją bardzo szybko.
Już pod prysznicem Gabrysia mówi do mnie z wyrzutem, przez zaciśnięte zęby:
– widzisz?! ja nie chciałam się myć, a teraz przez ciebie chcę tu zostać!
No i przeze mnie kąpała się i bawiła ponad 30 minut 🙂