trwanie



czasem rozpadam się na kawałki

rozsypuję się w bezładzie

gubię drogę i zaczynam iść po omacku

jak ślepiec

czasem, gdy braknie sił

poddaję się biegnącym dniom

zapominam o sobie i gubię sens

jak liść porwany przez wiatr

czasem pozwalam sobie

aby to las poukładał moje puzzle na nowo

biorę głęboki wdech

i odnajduję drogę

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s