Pierwszy raz przyjechałam tu zimą 2018 roku i przepadłam. Dosłownie. Byłam przekonana, że umrę z wyczerpania. Zły dobór ubrania i … Więcej
Kategoria: Słowa moje
Wilkiem straszenie
Kilka dni temu moja córka, wraz z całą szkołą, która jak na szkołę jest dość mała, ma około osiemdziesięciu uczniów, … Więcej
wakacje – czyli jak minął nam pierwszy rok w edukacji domowej
Pierwszy rok w Edukacji Domowej za nami.Gabi zdała dzisiaj ostatni egzamin.Oficjalnie ma wakacje 🙂 Jak był ten rok?Niełatwy, dla mnie.Proces … Więcej
sen
Gdy wyjadą ostatni goście, przedmioty zapadają w sen. Drzemiąc marzą tym co było. Śnią o śmiechu, o ludziach, którzy tu … Więcej
trwanie
czasem rozpadam się na kawałki rozsypuję się w bezładzie gubię drogę i zaczynam iść po omacku jak ślepiec czasem, gdy … Więcej
Idzie nowe, czyli zaczynamy edukację domową
Ten wrzesień jest inny. Do tradycyjnej szkoły wróciła tylko starsza córka. Młodsza, piątą klasę zaczęła w edukacji domowej. Obawy przeplatają się z … Więcej
Ukraińsko-polski czas
– Magda, jest rodzina, która potrzebuje noclegu, dwie kobiety i dziecko, są już w drodze z Przemyśla. – potwierdzaj, mogą … Więcej
Granica
Kilka dni temu byłam trzy godziny w lesie. Tym niedaleko mojego domu. Był przymrozek. Ręce mi trochę zmarzły, nogi też. … Więcej
Usnarz
Głęboko w lesie mama, taka jak ja, tuli dziecko. Śpiewa cicho, odganiając zimno, głód ból i strach. Głaszcze po głowie … Więcej
Kataklizm o imieniu człowiek
– Jakim byłbym gospodarzem, gdybym nie dbał o swoją uprawę… marchewki też się przerywa. Zgadza się Pani ze mną, prawda? … Więcej
Pomiędzy
Krótka chwila. Znikająca wraz z mgłą otulającą łąki. Już nie noc, jeszcze nie dzień. Cisza wypełniana przez dźwięki lasu. Sarny … Więcej
Kruk
Pełen tajemnicy. Z pogranicza dwóch światów. W wierzeniach wielu kultur odpowiedzialny za przywracanie zamarłych światu, by ci mogli załatwić niezałatwione. … Więcej
Cień
Gorący piasek parzy mi stopy. Od morza wieje delikatny ciepły wiatr. Gwar. Szum. Jak bzyczenie pszczół. Siadam pod murkiem, na … Więcej
Kamperowa przygoda
Czwartkowy poranek. Kaśka powolnym krokiem idzie do kuchni. Podkrążone oczy, potargane włosy. Zero uśmiechu. Jakby na swoich barkach dźwigała ogromny … Więcej
